poniedziałek, 14 marca 2016

Od Max CD Tobias'a



Książka o roślinach wodnych? Tak, chyba wiedziałam, gdzie takowe można znaleźć. Szybko ruszyłam dalej, kiwając lekko głową w stronę regałów dając chłopakowi do zrozumienia, by poszedł za mną. Nie potrzebne do takiej czynności były słowa, dlatego i ich nie użyłam. Bo po co? Widać również, że brązowowłosy nie był rozmowny.
Skręciłam w znaną mi odnogę, szybko zaczęłam przeglądać tytuły. Kątem oka zauważyłam, że mój towarzysz był już zniecierpliwiony. No tak! Przecież mógł mieć jeszcze lekcje. Miałam ochotę pacnąć się w głowę, ale zamiast tego dalej szukałam.
Ale jak na złość wszystkie książki właśnie o tej tematyce wywiało. Szybko sprawdziłam torbę, zdawało mi się że musiałam mieć jakiś egzemplarz. I dobrze mi się zdawało. Przekazałam chłopakowi książkę, niezauważalnie się uśmiechając.
- Teraz mam transmutację - gdy tylko wypowiedziałam te słowa, zadzwonił dzwonek. Szybko wyszłam z biblioteki, w końcu nie chciałam spóźnić się na kolejną lekcję.

Tobias?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy