Jednym pewnym ruchem zdjąłem jej spodnie, a potem zabrałem się za swoje i je też zdjąłem.
- Ostatnia szansa na odwrót. - Mruknąłem między pocałunkami.
- Nie ma odwrotu. - wymamrotała, więc zrobiłem to o co się prosiła.
†††
Po odbytym stosunku ubraliśmy się w piżamy i położyliśmy się z powrotem po czym zasnęliśmy wtuleni w siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz