Zaciągnąłem ją gwałtownie do pokoju. Położyłem się na niej i nie przestawałem całować, co jakiś czas chichotała. Ostatkami sił przerzuciła mnie na plecy i usiadła na brzuchu cały czas pochylając się w pocałunku.
- Chcę cię mieć już na zawsze. - Mruknąłem. - Bo tak bardzo cię kocham. - a potem dodałem. - Chcę cię całą.
Viv?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz