Zmierzyłem go i syknąłem.
- Co tu jeszcze robisz, nie słyszałeś? MA JUŻ CHŁOPAKA. - Gryfon uparcie stał, więc zrobiłem krok w jego stronę i zacisnąłem rękę na różdżce.
- No dalej. - Powiedział chłopak wyraźnie dając mi do zrozumienia, że to wyzwanie. Vivienne zacisnęła mocno rękę na mojej w prośbie.
- Vivienne, kochanie. Idź już nad jezioro, a ja sobie z nim POGADAM. - powiedziałem kładąc nacisk na ostatnie słowo. Uśmiechnąłem się z zaciśniętymi zębami.
- Co tu jeszcze robisz, nie słyszałeś? MA JUŻ CHŁOPAKA. - Gryfon uparcie stał, więc zrobiłem krok w jego stronę i zacisnąłem rękę na różdżce.
- No dalej. - Powiedział chłopak wyraźnie dając mi do zrozumienia, że to wyzwanie. Vivienne zacisnęła mocno rękę na mojej w prośbie.
- Vivienne, kochanie. Idź już nad jezioro, a ja sobie z nim POGADAM. - powiedziałem kładąc nacisk na ostatnie słowo. Uśmiechnąłem się z zaciśniętymi zębami.
Viv?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz