- Oh przecież wiesz, że żadna nie patrzy na mnie tak jak ten Gryfon. - westchnąłem.
- A jak on patrzy? - Powiedziała stając przede mną. - No jak? - Powtórzyła, gdy nic nie powiedziałem.
- Wątpię żeby patrzyły na mnie tak jakby chciały zerwać ze mnie ubrania i zrobić nie wiadomo co. - Odparłem w końcu.
- Ah, Gabrielu. - Westchnęła dziewczyna. - Patrzy się na ciebie każda wolna Gryfonka, Ślizgonka, Krukonka i Puchonka. Nie zauważyłeś?
- Oczywiście, że nie. Znalazłem już swój ideał.
Viv?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz