-To da się załatwić-szepnęłam. Chłopak pogładził mnie po plecach.
-Bardzo cię kocham słońce. Bardzo
-Ja ciebie też-odpowiedziałam. Chłopak lekko się podniósł. Powoli zdjął mi koszulkę. Potem to samo zrobił ze swoją. Po chwili rozpiął mi spodnie.
Gabriel?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz