- Zasłużyłem tylko w czoło? - mruknąłem przyciągając jej biodra do swoich i zamykając ją w uścisku. -
- Nie... - odparła szeptem, a ja przywarłem do jej ust tak gwałtownie, że zachwialiśmy się . Oderwała się od moich ust i pchnęła mnie na łóżko. Zaśmiałem się i przyciągnąłem ją do siebie.
- Kocham cię. - mruknąłem i pogładziłem ją po talii.
Viv?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz