-Chyba musimy się zbierać kochanie-szepnęłam.
-Jasne-odpowiedział całując mnie w policzek. Wróciliśmy do Hogwartu. Było już bardzo zimno. Cała się trzęsłam.-Zimno ci?
-Mnie, nie...Jasne, że nie-skłamałam.
-Przecież widzę, że ci zimno.
-Nie...Serio-odpowiedziałam i kichnęłam 2 razy. Dostałam dreszczy.
<Gabriel?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz