-Jestem pewna-powiedziałam podając mu talerz ze śniadaniem. Usiadłam obok niego przy stole.
Po śniadaniu usiedliśmy razem na kanapie. Przytuliłam się do niego
-Mówiłem ci już kiedyś, że bardzo cię kocham?-zapytał.
-Kiedyś raczyłeś wspomnieć-zaśmiałam się. Chłopak pocałował mnie w głowę.
Po dwóch godzinach do mieszkania weszła moja mama. To cudowne uczucie gdy twoja mama wchodzi do domu akurat wtedy gdy namiętnie całujesz się ze swoim chłopakiem.
-Vivienne, Gabriel! Jak miło was zobaczyć!-zawołała radośnie.
<Gabriel?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz