środa, 12 sierpnia 2015

Od Viv c.d: Gabriela

-Całe szczęście-uśmiechnęłam się. Może tam Schuyler nie jest aż taka podła...-Może przejdziemy się po Londynie?
-Jeśli chcesz-odparł. Ubrałam kurtkę i wyszłam razem z Gabrielem na miasto. Było już ciemno. Wiał chłodny wiatr. To był wyjątkowo zimny listopad.
-Zimno trochę, co?-zapytałam gdy szliśmy ulicą.
-Trochę-powiedział i objął mnie ręką. Pocałowałam go w policzek.
-Mam nadzieję, że ten ktoś kto mnie napadał już tego nie zrobi
-Jeśli zrobi to osobiście rzucę na niego klątwę cruciatus-odpowiedział. Cicho zachichotałam. Po godzinie wróciliśmy do domu. Umyłam się i przebrałam w piżamę. Gabriel zrobił to samo. Położyłam się obok niego na łóżku.


<Gabriel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy