- Och, nie wstydzisz się ze mną spać? - zażartowałem, a dziewczyna oparła bronę na moim torsie.
- Hej! Ja wcale się nie wstydziłam z tobą spać. - udała oburzenie, ale się śmiała. Cmoknąłem ją w brodę, a potem w usta. Pociągnąłem ją za talię tak, że leżała cała na mnie pocałowałem czubek brązowej czupryny. Zamknałem oczy i leżałem tam pod jej ciężarem.
Viv?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz