Otworzyłem list, bojąc się jego treści równie mocno ja Vivienne.
- " Gabrielu,
Natychmiast opuść miejsce zmieszkania tych mugoli. To wyjaśnia dlaczego szramy twojej siostry znów się otworzyły. Czy ty naprawdę dążysz do tego żeby ciebie, albo twoją siostrę przechwycił Terencjusz? Wiesz dobrze, że ma za złe całej naszej rodzinie za zdradę. Masz też zostawić Szlamę w spokoju. Ojciec pokładał w tobie duże nadzieje, a teraz wiedz, że Schuyler musi zostać ukarana za pomoc tobie w związaniu się z dziewczyną o brudnej krwi.
Z ogromną dezaprobatą,
Rodzice." - Przeczytałem, a potem dodałem lekko zdławionym głosem. - To napisali.
Viv?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz