sobota, 29 sierpnia 2015

Od Matt'a c.d: Kath

-A przyjmując,że nie jestem mądry?-spytałem patrząc na dziewczynę wyczekująco.
-W takim razie trzeba się było uczyć.-fuknęła i oddaliła się ode mnie.
Przez chwilę wahałem się czy za nią pobiec,ale zrezygnowałem.Ja też czasem potrzebowałem chwili samotności.Odszedłem w drugim kierunku.

Cały wieczór myślałem o tej dziewczynie.A tak właściwie jak ona miała na imię?Nie przedstawiła mi się...
Chwile potem poszedłem do salonu Puchonów. Siedziała tam Vivienne.
-Hej - rzuciła na powitanie.
-Co?..a...no...Cześć...
-Wszystko okej?-spytała.
-No...Nie do końca...Wiesz może jak nazywa się taka jedna Krukonka,ma brązowe włosy i takie...niebieskie oczy.
-Katheine?
-Dzięki postaram się dowiedzieć więcej na jej temat. Poza tym gratuluję wyczynu w spólnym pokoju Slytherinu.
-Dzięki.

Następnego dnia poszedłem do salonu Krukonów.
-Katherine?Wyjdziesz na słówko?
Dziewczyna spojrzała na mnie wrogo.
-Wyjdę...

<Kath?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy