- Do Kawiarni Pani Puddifoot? - spytałem, a dziewczyna lekko się zarumieniła, bo wiedziała, że tam głownie chodzą zakochani.
- Ale czy tam... - zaczęła dziewczyna.
- A czy my nie jesteśmy zakochani? - spytałem i lekko pocałowałem ją w usta dalej trzymając ją w ramionach.
Viv?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz