****
Minęło już parę dni od naszego pocałunku. Nie rozmawialiśmy ze sobą ostatnio. Poszłam do biblioteki odrobić lekcje. Przy stoliku siedział Gabriel i pisał jakieś wypracowanie
"Teraz albo nigdy" pomyślałam i podeszłam do chłopaka
-Eee Gabriel możemy porozmawiać?
-Tutaj?-zapytał.
-Nie... Chodźmy-szepnęłam. Wyszliśmy z biblioteki i weszliśmy do jakiegoś schowka na miotły
-Tak? O czym chciałaś rozmawiać?
-Ee...No.. No więc...Bo wiesz... Bo ja cię...-jąkałam się z nerwów. A co jeśli mnie wyśmieje?
-Ty mnie?
-No wiesz...Kocham-szepnęłam.
<Gabriel?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz